Opis Polowanie

Anegdota głosi, że monarchini Maria Antonia zachęcała XVIII-wieczną francuską biedotę, której brakło chleba, do życia ciastek. Znowuż satyryk Jonathan Swift skromnie proponował, aby konające z braku irlandzkie dzieci tuczyć i mieć jako przysmak dla angielskich elit. Dwieście lat później punkowcy z Dead Kennedys śpiewali o bogaczach szykujących hekatombę tym, którzy pechowo nie załapali się do drugiego progu podatkowego. I choć głośnemu filmowi Craiga Zobela - sugestywnie brutalnemu i sprintersko dynamicznemu - nie brakuje owej rockowej zadziorności, jego jawnie prowokacyjne polityczne inklinacje bardziej szkodzą, niż leczą.

Podjęło się niemalże za pewnik, że liberalne Hollywood, jeśli teraz wybiera się do kreślenia krętych linii demarkacyjnych między stanami "czerwonymi" a "niebieskimi", zwykle krytykuje republikański konserwatyzm. Inna niepisana reguła filmowa każe nam z zmian trzymać kciuki za tych, którzy odbywają za zwierzynę, i nie za myśliwych. Stąd niejeden będzie stanowił podczas seansu "Polowanie" nie lada zagwozdkę. Bo przecież tutaj, na przekór zwyczajowej wykładni, więc właśnie zwane liberalne elity krzyczące o zmianach klimatycznych są stroną żądną krwawego odwetu. Odmawiają człowieczeństwa tym, którzy do lekturze na polu czy budowie zakładają że również obciachowe, ale noszone dumnie, spopularyzowane przez amerykańskiego prezydenta czapeczki z daszkiem. https://filmyzlektorem.pl/

"Extraction" miejscami całkiem trafnie wytyka zakłamanie płynące z elitarystycznego poczucia zdrowej (i fizycznej) wyższości. Stanowi wówczas przecież satyra grubo ciosana. Jeśli kto zaciera ręce, nie mogąc doczekać się rychłego "kwiku lewactwa", niech dotychczas nie otwiera szampana. Ofiary tytułowej imprezy - mordowane na różne, nierzadko spektakularne sposoby - to skrojeni zgodnie z szkodliwym dlań stereotypem ograniczeni, homofobiczni bigoci, z którymi trudno sympatyzować. Rzecz złota nie jest przy tymże żadnej dyskusji, kto w ostatniej krwawej sprawie (będącej może urzeczywistnieniem bzdurnej teorii spiskowej) jest katem, i kto ofiarą. Nie rodzaj bowiem trzymać kciuków za komicznie przewrażliwioną na celu politycznej poprawności elitę, która umila sobie czas mordem. Choć za intrygą umieszcza się nieco więcej, ów naddatek ujawnia dopiero finał filmu.

"Polowanie" zbiera się jako dużo podlana brutalnością i czarnym humorem rozrywka. Gdyby twórcy zachowywali się nieskomplikowanej konwencji thrillera, obraz byłby też lepszy. Niestety, mętna, rozwodniona oraz podjęta łopatą polityczna wypowiedź niepotrzebnie przeszkadza w wybuchowej (dosłownie!) akcji: radosnych strzelaninach oraz bolesnych bitkach na piąchy i kopniaki. Ostentacyjna prowokacyjność ogranicza się do kreskówkowego wyjścia do przemocy, charakterystyki poszczególnych osoby, a także dość niskiej puenty, której, oczywiście, nie ujawnię, i jaka jest że tutaj najlepsza.

Amerykańskie środowiska konserwatywne, podkręcane za pośrednictwem social mediów przez Donalda Trumpa, zawczasu oprotestowały "Extraction". Stąd podejrzenie, że nikt z prostej strony sporu nawet nie obejrzał filmu. Marketingowcy zrobili spośród obecnego urządzenie reklamowe, obudowując dreszczowiec Zobela wygórowanymi oczekiwaniami. Jeżeli jednak podejdziemy na luzie do ostatniej B-klasowej rzeźni, zapominając o politycznych podziałach, odda się wziąć z "Polowanie" trochę dobrej zabawy. Popsutej, niestety, przez szczeniacką chęć dokopania po dróg najmniejszego oporu każdym stronom.